Dwie policjantki-jałówki zatrzymały przestępcę. Zamiast przeczytać mu jego prawa, zaczęły mu walić konia i ssać kutasa. Po jednej na raz. Dławiły się nim. Ślinili się. Potem kazali im lizać swoje cipki i pieprzyć je. One też nie siedziały bezczynnie. Podczas gdy on je obrabiał, lizały się nawzajem. To jest to, co nazywam egzekwowaniem prawa. Sam nie miałbym nic przeciwko takiej akcji.
Biały facet chciał na noc gorącej czekolady. I żeby dał mu polizać swoje kutasy. Gorąca laska szybko przyszła do pokoju i pocierała swoją cipkę. Klient, zastając ją w pokoju - rozkoszował się posiłkiem, spłukał się i poszedł pod prysznic. A suka została, by czekać na kolejnego słodkiego kochanka. Ilu ich obsługuje w ciągu jednej nocy?
Zrobię dobry cunnilingus